Posty

Wyświetlanie postów z wrzesień, 2020

Covidowe rzymskie wakacje, czyli Italia w czasach zarazy

Obraz
                 Rok 2020 zaskoczył nas wszystkich bardzo, niekoniecznie pozytywnie. Gdyby ktoś kiedyś powiedział mi, że w XXI wieku jakiś niewielki wirus zamknie nas w domach i uniemożliwi nam podróżowanie, do którego zdążyliśmy już przywyknąć, szczerze bym się ubawiła. Rzeczywistość jednak pokazała, że wszystko jest możliwe, a rozwój nauki nie gwarantuje tak naprawdę niczego. Szczególnie bolesne dla mnie było to, że bardzo dotkliwie w pandemii ucierpiała moja ukochana Italia. Oczywiście nie rwałam włosów z głowy, nie był to dla mnie największy życiowy dramat, że nie mogę tam polecieć i przespacerować się po rzymskich zaułkach, czy też nie mogę napić się kawy w ulubionym rzymskim barze. Wiele planów mi się posypało – nie udało mi się pojechać na coroczny koncert Andrei Bocellego w jego rodzinnym Lajatico, inne zmieniłam świadomie. Postanowiłam wziąć to na przeczekanie i obiecałam sobie, że jak tylko sytuacja na to pozwoli, polecę tam i nadrobię   ten ciężki czas z nawiązką.