"Winne" miasto - Frascati

W jednym z numerów Bell’Italia – włoskiego czasopisma o tematyce podróżniczej, w całości poświęconemu pięknym Włochom (co sugeruje już sam jego tytuł 😉 ) przeczytałam o niewielkim mieście leżącym nieopodal Rzymu – Frascati. I jak to zwykle ze mną bywa: naczytałam się i zapragnęłam tam pojechać. Jeśli nawet nie na zwiedzanie, to choćby po to, żeby przejść się uliczkami miasteczka, które zapewne ma w sobie wiele uroku (jak każde włoskie miasto 😉 ). Z tą myślą zapakowałam się do pociągu relacji Roma Termini – Frascati. Podróż trwa około 30 minut. Już przy wyjściu z Dworca wita nas napis: Benvenuti a Frascati. Citt à del vino”. Wiadomo, że Włochy kojarzą się wszystkim z doskonałym winem i cóż może być piękniejszego niż raczenie się tym napojem właśnie w jego ojczyźnie? Ale ja niestety nie pojechałam tam na degustację miejscowego wina, przynajmniej nie tym razem. Miłośnicy wina na pewno znajdą tu coś dla siebie Bardzo lubię, będąc we Włoszech, n...